Jak wszyscy zapewne wiedzą, to fotograf wykonuje zdjęcie (planuje, kadruje itd.). Aparat jest narzędziem, które pozwala rejestrować dany obraz. Przy czym aparat to korpus (tzw. body) + obiektyw. Patrząc z tej strony właśnie to szkiełko (zwane potocznie także słoikiem) jest elementem, który wpływa w bardzo istotny sposób na jakość tej fotografii.
Dobry obiektyw powinien zapewnić nam:
- Dobrą jakość wykonania tj. materiały z których jest wykonany, stalowy bagnet, szczelność itd.
- Szybki autofokus!
- Dużą jasność np. f 1.0 (to ideał, takie 2.8 to już nieźle).
- Optyczną stabilizację obrazu.
- Szybki i cichy silnik napędu autofokusa (ultradźwiękowy).
- Super jakość obrazu w całym kadrze.
- Wewnętrzne ogniskowanie.
- Brak aberacji chromatycznej.
- Brak dystorsji.
- Małą komę.
- Mały astygmatyzm.
- Brak winietowania.
- Itd. itd.
Niestety idealnych obiektywów nie ma, a do tego te najlepsze kosztują krocie np. Canon EF 1200 mm f/5.6L USM kosztuje ... ponad 400 tys. PLN! (chociaż po dzisiejszym kursie EUR pewnie może być i nawet ponad 500 tys. PLN :) )

Największym problemem chyba jest wybór odpowiedniego obiektywu dla świeżo upieczonego lustrzankowca. Odwiecznie pytanie "jaki obiektyw będzie najlepszy". No niestety nie ma na to odpowiedzi. Jednak wydaje mi się, że najbardziej słuszna droga jest następująca:
- Na początek kupujemy w miarę dobry zoom spacerowy np. 18-200mm, ale taki z bardziej średniej półki (cenowo ok. 2 tys.).
- Alternatywa dla ptk. 1 - to dwa obiektywy np. 18:55mm (najczęściej KIT-owy w zestawie) + zoom 55-200mm.
- Po jakimś czasie powinniśmy się zorientować co fotografujemy najczęściej i jaką wykorzystujemy ogniskową. Mając sprecyzowane upodobania zaczynamy się rozglądać za właściwym obiektywem lub obiektywami, a dotychczasowe albo odkładamy na półkę albo poprostu sprzedajemy.
To dopiero początek problemów. Wybór właściwego słoika jest niezwykle trudny (chyba zaczynam się powtarzać). Dlaczego - a no dlatego, że jest ich mnóstwo. Do tego tak jak wcześniej wspominałem, jak się zdecydujemy na system np. Canona lub Nikona to już musimy się tego trzymać. Mamy do dyspozycji obiektywy producenta naszego body i obiektywy innych producentów np. Sigma, Carl Zaiss, Tamron itp. Kolejny "schody" to oznaczenia na tych obiektywach - każdy producent stosuje własną filozofię :(
W bardzo interesujący sposób zostały przedstawiony problem w kolejnych artykułach na fotopolis - gorąco polecam !!! Przyda się wszystkim, którzy przymierzają się do wyboru szkiełka. W 12 częściach autor opisał szczegóły dotyczące budowy, działania, przeliczników a przede wszystkim zebrał oznaczenia, które stosują producenci poszczególnych marek. Takie vademecum dla początkujących.
Podsumowując - nie ma recepty na znalezienie idealnego obiektywu - każdy musi przejść swoją drogę przez mękę i znaleźć zestaw pasujących do jego zainteresowań i potrzeb. Pomocne mogą być testy, które między innymi można znaleźć na opytczne.pl
Do tego trzeba szukać na forach internetowych oceny bezpośredniej innych użytkowników.
Na sam koniec - trzeba znaleźć zaufany sklep, gdzie w razie problemów będziemy mogli taki obiektwy wymienić. Najlepiej taki w którym będzie mogli porozmawiać ze sprzedawcą, przymierzyć się do obiektywu, zobaczyć jak współpracuje z naszym korpusem, ile będzie kosztował filtr ochronny (UV - chroni przede wszystkim przed uszkodzeniami mechanicznymi) itd. itd.....
Pomocna może okazać się Baza Danych Specyfikacji (fotopolis) - gdzie można się zapoznać z danymi technicznymi ponad 1000 pozycji, a także je porównywać.
POWODZENIA !!!
p.s.
Mój zestaw to: Canon EF 17-40mm F/4L USM; Canon EF 70-200 F/4L USM; Canon EF 85mm f/1.8 USM; Canon EF 100 mm f/2.8 Macro - i jestem z niego bardzo zadowolony.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz