Dziś zaczyna się festiwal Przystanek Woodstock w Kostrzynie nad Odrą. W różnych mediach pewnie pojawi się całe mnóstwo fotek z tej imprezy.
Przy tej okazji zachęcam do obejrzenia jak to było u źródeł w 1969 roku:
Więcej ciekawych fotek znajdziecie na www.monroegallery.com
Galeria specjalizuje się w klasycznych czarno-białych fotografiach, które są bardzo często rozpoznawalne przez wszystkich, nawet tych nie zajmujących się fotografią czy historią fotografii.
Gorąco polecam!
piątek, 31 lipca 2009
wtorek, 28 lipca 2009
Fotografowie, fotograficy, pstrykacze...
Dawno nic nie pisałem. To chyba wynika z faktu, że jak czytam o fotografii i coraz więcej na ten temat się dowiaduję, to coraz mniej mogę na ten temat powiedzieć i dochodzę do wniosku, że jeszcze cały czas przede mną WIELKA górka do pokonania...
Jednak z jedną rzeczą się nie mogę pogodzić. Wśród piszących specjalistów bardzo często spotykam się z opinią, że prawdziwa fotografia to "zdjęcia analogowe".
Rozumiem, że kogoś strasznie pociąga ta wielka niewiadoma jaka występuje pomiędzy naciśnięciem spustu migawki a wywołaniem zdjęcia, ale dlaczego od razu tak bardzo przekreślać fotografię cyfrową.
Fakt - sam jest dzieckiem ery foto-digital, jednak swego czasu próbowałem sił w fotografii analogowej i wielu barier nie udało mi się pokonać. Dopiero fotografia cyfrowa i jej "łatwość" umożliwiła mi samorozwój. Jeszcze długa droga przede mną - ale bakcyl został połknięty na tyle skutecznie, że udało mi się już zarazić tą "chorobą" wielu moich znajomych. I o to chyba chodzi...
Dlaczego to jest takie straszne dla niektórych - ta cała "fotografia cyfrowa"...? Dzięki niej
każdy z nas może spróbować sił, a portale fotograficzne typu plfoto itp. są po to, aby sprawdzić czego się nauczyliśmy, a czego nam jeszcze brakuje.
To jest fenomenalny wynalazek - bo z jednej strony konstruktywna krytyka może nas czegoś nauczyć (trzeba odsiać texty typu "gnioty" itp. - bo to piszą ludzie, którzy niewiele mają do powiedzenia, a często i pokazania), a z drugiej strony możemy się bardzo wiele nauczyć od innych. No bo przecież wszelkie wskazówki mówią o tym, aby oglądać jak najwięcej cudzych fotografii i na ich podstawie się uczyć, szukać, rozwijać, inspirować... Sam często ze znajomymi wymieniamy się uwagami na temat naszych fotek - wyniki tych rozmów są czasami niesamowite :)
Są też tacy dalece posunięci konserwatyści, którzy uważają, że dzięki cyfryzacji fotografia nie posunęła się do przodu - wręcz przeciwnie - cofnęła się o 100 lat do tyłu...
Powołują się do tego na beznadziejność (95%) jakości fotek na portalach.
Hm... specjalistą to nie jestem, ale na tych "fatalnych portalach" naprawdę jest mnóstwo świetnych fotek:

fot. Sylwia.Makris
A to, że zdarzają się słabe foty - to zupełnie normalne - każdy z nas jakoś zaczynał.
Przy okazji zachęcam do obejrzenia galerii Szymona Brodziaka (www.szymonbrodziak.com)

Szymon Brodziak - ur. 1979 w Poznaniu, miłośnik schiz kontrolowanych. Studia w WSB-NLU w Nowym Sączu. Jego mentorem jest Jacek Świderski, absolwent czeskiej FAMU, wykładowca fotografii w WSB, inicjator FOTOSEKT.
Autor kontrowersyjnych zdjęć do limitowanych edycji kalendarzy: Porsche 2007, InstalProjekt 2008, MediaMarkt 2009.
Wielokrotnie wyróżniany w prestiżowym konkursie Pilsner Urquell International Photography Awards w latach 2007 i 2008, zarówno za kampanie reklamowe, jak i projekty autorskie. Laureat Johnnie Walker Keep Walking Award za ciągłe urzeczywistnianie swoich marzeń oraz pasję wyznaczania nowych ścieżek w poszukiwaniu piękna.
Parę razy już wracałem do jego twórczości i jakoś mi jego cyfrowa fotografia nie przeszkadza i wydaje mi się również, że takie prace będą dłuuugo pamiętane...
Podsumowując - zachęcam do próbowania własnych sił w fotografii, bo to jest fenomenalna zabawa. A to że nie każdy z nas musi być fotografikiem przez duże F, to już nasz indywidualny problem...
p.s.
korzystajmy z cudownego letniego światła - póki jeszcze je mamy...

Podsumowując - zachęcam do próbowania własnych sił w fotografii, bo to jest fenomenalna zabawa. A to że nie każdy z nas musi być fotografikiem przez duże F, to już nasz indywidualny problem...
p.s.
korzystajmy z cudownego letniego światła - póki jeszcze je mamy...

Kategorie:
Inne
Subskrybuj:
Posty (Atom)